PROPOZYCJE ZABAW
- Życzenia Wielkanocne dla dzieci i rodziców (zał. nr 1)
Ze względu na bezpieczeństwo - w te Święta nie możemy spotykać się w większym gronie. Drogi Rodzicu i nasze przedszkolaki, złóżcie życzenia Rodzinie i znajomym poprzez rozmowę telefoniczną, SMS, e-mail itp. - zostańcie w domu!
- Zabawa ruchowo- naśladowcza: ,,Przedświąteczne porządki”
Dziecko porusza się po pokoju lub innym pomieszczeniu w rytm wymyślonego przez rodziców dźwięku (może być łyżka drewniana stukająca w garnek w odpowiednim tempie)
Podczas przerwy w grze naśladują czynności:
odkurzamy dywan, wycieramy kurze, podlewamy kwiaty, myjemy okna itd. lub wykonują określone ćwiczenie np. pajacyk itp.
- „NAJPIĘKNIEJSZE...” – wypowiedzi nt. treści - pytania pod tekstem. (zał. nr 2)
- Rysuj kurki - ćwiczenie graficzne, rysowanie kurczaków wg wzoru, kreślenie linii graf. (zał. nr 3)
- Zabawy zręcznościowa z jajeczkiem styropianowym: noszenie na łyżeczce, turlanie do drugiego, rzut do garnuszka, ozdabianie itp.
- Pomagamy rodzicom w przygotowaniach świątecznych: pieczemy babki, babeczki, mazurki, dekorujemy stół, przygotowujemy koszyk z pokarmami itp.
- DLA CHĘTNYCH:
- Wszystko o zdobieniu jajek znajdziemy tutaj:
http://rozetabyewastopka.pl/index.php/2015/03/06/pisanki-kraszanki-malowanki/
- Ciekawostki o tradycjach – do poczytania dzieciom:
CZYM JEST ŚMIGUS, A CZYM DYNGUS?
Poniedziałek Wielkanocny jest związany Wszystko o zdobieniu jajek znajdziemy tutaj:
z praktykami Słowian, którzy czcili radość po odejściu zimy i przebudzeniu się wiosny. Śmigus i dyngus przez długi czas były odrębnymi obyczajami.
Śmigus oznacza śmiganie lub raczej smaganie - bicie, uderzanie. Chłopcy chodzili od domu do domu z przygotowanymi witkami z leszczyny lub brzozy i za zgodą rodziny (lub podstępem) smagali nimi dziewczęta po nogach. Trwało to, dopóki dziewczyna się nie uwolniła lub wykupiła (np. wykonaną przez siebie pisanką). Tego typu biczowanie, choć bolesne, nie było odbierane przez panny jako zniewaga lub dowód braku sympatii, przeciwnie – uważano to za formę adoracji. Zwyczaj ten nazywano wielkanocnym trącaniem lub rózgowaniem.
Dyngus – to nic innego jak wykupne (okup). Chłopcy (wielkanocni kolędnicy) chodzili od domu do domu z życzeniami „po dyngusie”, oblewając wodą swoich znajomych, sąsiadów, a w zamian otrzymywali od gospodyń prezenty w postaci pisanek i ciast. Oblewanie się zimną wodą, symbolizowało wiosenne oczyszczenie z brudu i chorób, a w późniejszym czasie także i z grzechu. Uważano, że im więcej chłopców z wiadrami biegnie za panną tym lepiej – znaczyło to, że panna ma powodzenie i większe szanse na zamążpójście. Wylanie wielu wiader wody przez chłopców oznaczał dla nich dobry rok. W bardzo bogatych domach był zwyczaj delikatnego kropienia się perfumą po dłoniach a w późniejszym czasie po głowie.
Dziś już nie odróżnia się śmigusa od dyngusa. Lany poniedziałek jest traktowany jako zabawa
o charakterze ludowym. W odróżnieniu od pierwotnych tradycji wodą oblewa się wszystkich, bez wyjątków. Dla żartów mogą być polewane nawet osoby nieznajome, ale pamiętajmy, żeby to robić delikatnie i z wyczuciem. Dla wszystkich powinna to być wspaniała, radosna zabawa.
- PRZYSŁOWIA ZWIĄZANE ZE ŚWIĘTAMI:
- Deszcz na Wielki Piątek napycha każdy kątek.
- Gdy Wielki Piątek ponury, Wielkanoc będzie bez chmury.
- Gdy mokro w Wielką Niedzielę, rok się na sucho ściele.
- Gdy w Wielką Niedzielę pogoda, będzie w polu uroda.
DO ZOBACZENIA PO ŚWIĘTACH !!!